poniedziałek, 1 lipca 2013

30 dni - wyzwanie 100 przysiadów! 100 brzuszków! min. 60sec plank! 100 skoków ze skakanką! 50 pajacyków! - update :)

Minęło 10 dni od kiedy zaczęłam swoje wyzwanie :) Niestety ze względu na 'kobiece sprawy', musiałam zarządzić 2 dni przerwy. Całe szczęście jutro wracam do regularnych ćwiczeń, wprawdzie mam 2 dni obsuwy, ale absolutnie się nie poddaję :D

Mam tylko mieszane uczucia do squatów, moje nogi robią się coraz większe! Ciężko mi wcisnąć się w moje spodnie..

Ale wyzwanie to wyzwanie i muszę je dokończyć :) Przecież nie bez powodu trwa ono 30 dni, może efekty będą widoczne-odczuwalne po zakończeniu. 

odchudzanie

jak schudnąć

na odchudzanie

schudłam