Problemy z wagą i endometrioza
Przez jakiś czas waga utrzymywała się na poziomie 72-73 kg, nie jest to wielki sukces ale zawsze krok do przodu :)
Po kolejnym tygodniu postanowiłam znów
wejść na wagę, z czystej ciekawości, bo wspominałam wcześniej,
że nie będę na nią zwracała tak dużej uwagi.... ALE! Waga
pokazała 76,9! I nie był to błąd bo ważyłam tyle przez 2 dni!
Sprawdzałam to co 2 godziny, jakoś nie mogłam uwierzyć w taki
przyrost wagi.
Wybrałam się więc do zielarni :) -
tam zaglądam najczęściej.
Czego się dowiedziałam?
Otóż, w trakcie cyklu miesiączkowego
występują dni kiedy organizm zatrzymuje spore ilości wody,
wiedziałam o tym, ale nigdy wcześniej waga nie poszła mi aż 5 kg
do góry.
Pani 'Zielarka' wytłumaczyła mi, że
przy endometriozie IV stopnia organizm wiąże zdecydowanie więcej
wody i 'miesiączkowa opuchlizna' wydaje się być gigantyczna. Aby
temu zapobiegać poleciła mi picie naparu z pokrzywy i skrzypu, oraz
czerwoną herbatę pu erh zamiast innych napojów.
Zrobiłam wszystko zgodnie z
zaleceniami i w ciągu 1,5 dnia waga spadła aż do 73,7 kg,
wprawdzie jest to więcej niż było przed, ale teraz jestem skłonna
uwierzyć że te ok 1,5 kg to woda i opuchlizna.